Tryjon, czyli co się z nami dzieje po śmierci

Śmierć to część życia, przypomina oddech, tylko że bardzo długi.
Tytuł oryginału: Tryjon
Liczba stron: 304
Data wydania: 18 kwietnia 2018 r. 

To moje pierwsze spotkanie z twórczością Melissy Darwood. Nigdy wcześniej nie słyszałam o tej autorce i cieszę się że w końcu mogłam poznać jej twórczość. Książkę kupiłam właściwie przypadkiem, co nie zmienia faktu że wcześniej o niej słyszałam.

Miewamy niepokoje, lęki, koszmary senne, ogarnia nas panika, cierpimy z tego powodu na bezsenność. Dzieje się tak, bo jesteśmy ludzcy.
Mila cierpi na niezrozumiałe dla niej zaniki pamięci, po "przebudzeniu" znajduje się w innym miejscu. Kiedy trafi w do Tryjonu jest podobnie, nie wiem co się stało i jak się tam znalazła. Okazuje się że zamordowała człowieka, po czym popełniła samobójstwo. Dziewczyna czeka na proces za popełnione zbrodnie. Od wyroku będzie zależeć jej przyszłość - wieczne cierpienie w samotności lub możliwość odpokutowania win. By wygrać proces musi udowodnić swoją niewinność, jednak jak ma to zrobić skoro nie pamięta kilku ostatnich lat swojego życia.

Jednak nie jest to jedynie powieść fantasy. Książka nie tylko opowiada o tym co się dzieje z nami po śmierci, pojawia się w niej dokładny portret psychologiczny głównej bohaterki. Fabuła skupia się na w szczególności psychice Mili, jej innych osobowości . Lektura zawiera elementy gatunku fantasy, czyli tytułową krainę, która jest połączeniem piekła, czyśćca i nieba. 

Książka może nie jest wybitna, ale ma swoje plusy. Przyjemnie się ją czyta, jest dobra na spokojny wieczór z książką od której nie wymaga się zbyt wiele. Myślę, że każdy kto lubi lektury młodzieżowe powinien sięgnąć po tą lekturę.


Komentarze